Zimniej.
Czuc, ze zima sie zbliza.
Co jakis czas przychodzi do mnie mysli, ze ten swiat zwariowal.
Zwariowal znowu. Tym razem chodzi o afere rozporkowa i kto sie ostal nie zmolestowany.
Afere rozpetala pare tygodni temu aktorka (ani jej nazwisko ani zaden z jej filmow nie byl mi znany ale nie jestem ekspertem w temacie filmowym). Zostala dwukrotnie zgwalcona przez najwiekszego na swiecie producenta filmowego (tego przynajmniej znam, obsmarowanego w filmie Mapy gwiazd Cronenberga). Policja uznala sprawe za powazna bo... "poszkodowana nie mieszala sie w zeznaniach".
Nie moge w to uwierzyc, ze swiat oszalal. Machina poszla w ruch, znakomita wiekszosc (jako osobowosc dramatyczna chcialam napisac "wszyscy" ale do tej pory ci najwieksi sie nie odezwali, wiec to wzbudzilo moje pierwsze podejrzenia) sklada sie w scyzoryk i zeznaje jak niecnie obszedl sie z nimi show bussines.
Tak sobie mysle o samej glownej bohaterce afery. A nie uczyla mamusia zeby zlych panow omijac z daleka??? Ok, pierwszy raz moglo sie zdarzyc z zaskoczenia i chlop okazal sie troglodyta ale drugi raz ten sam numer??? Litosci!!!
Tego kompletnie nie jestem w stanie zrozumiec. Kobity z parciem na szklo i marzace o wielkiej popularnosci zrobia wszystko zeby to dostac, nie liczac sie z nikimi i niczym (wlaczajac w to wlasne sumienie) czuja sie rozczarowane?
Troche jak w tym dowcipie o wycieczce do Turcji. Maz pyta zone jak bylo? Ta ze lzami w oczach odpowiada: KOSZMAR! Juz za pierwsza granica zostalysmy zgwalcone: ja, pani Zosia, pani Basia i pani Krysia. Potem za kolejna granica znowu to samo: ja, pani Zosia, pani Basia i pani Krysia bylysmy przeleciane. Tylko dotarlismy do Turcji kolejne gwalty: ja, pani Zosia i pani Basia.
- A pani Krysia?
- Nie, pani Krysia nie chciala.
Polecam wywiad z Rosanna Arquette, ktora jest w top lidze kina niezaleznego bo olala swiadomie ten burdel Hollywoodu. Sprawia wrazenie osoby, ktora tanio skory nie sprzedaje.
Swoja droga nie wiedze roznicy w jednostce chorobowej F65.2 (ekshibicjonizm), ktora dotyczy Rihanny czy goscia wietrzacego genitalia na ogrodkach dzialkowych w drodze do akademika w Prokocimiu. Inne roznice miedzy tymi dwojgiem jasne, ze zauwazam.
Tyle, ze zamiast lansowac gwiazde w mediach wypadaloby edukowac male dziewczynki, ze ten sposob zachowania wyzwala odpowiedz. Jesli uwielbiasz swoje cialo - napawaj sie nim do woli we wlasnym towarzystwie, ale jesli robisz to, po to aby zostac atrakcja seksualna to... No nie, to takie trywialne, ze az glupio o tym pisac. Trudno mi uwierzyc, ze ktokolwiek rok starszy od nastolatki moze miec problem ze zrozumieniem. Oczywiscie, ze matka natura dba o kontynuacje gatunku ludzkiego. Gdyby dziewczyny w okresie rozrodczym chodzily pozapinane pod szyje i jeszcze znaly doskonale swoj wlasny cykl miesiaczkowy, a torebce zawsze mialy pod reka antykoncepcje... dawno by tu juz nas nie bylo.
Komentarze
Prześlij komentarz